(For English scroll down)
Odliczanie dni do powrotu formy sprzed ciąży rozpoczęte.
Od porodu minęło 19 dni, czuję się już całkiem dobrze chociaż z aktywnością fizyczną muszę poczekać do końca 6 tygodnia i kontroli u lekarza. Na razie waga stanęła i ani drgnie. Nie stosuję diety redukcyjnej ponieważ karmię piersią i muszę dbać o rozwój laktacji. W chwili obecnej dokarmiamy Piotrusia 1-2 razy dziennie ale mam nadzieję, że niedługo się to zmieni (napiszę oddzielny post o karmieniu).
Moja waga po porodzie spadała bardzo szybko przez pierwsze 10 dni. Zaraz po wyjściu ze szpitala czyli w 3 dobie po porodzie waga wskazywała -6 kilo.
Kolejny tydzień zaowocował spadkiem kolejnych 6 kilogramów co bardzo mnie ucieszyło. Miałam nadzieję, że kolejne tygodnie również pokażą spadek jednak nie jest już tak różowo – waga ani drgnie.
Do zrzucenia mam jeszcze ok 20 kilo – większość z nich nie jest wynikiem ciąży. Chciałabym się ich pozbyć przez kolejne pół roku ćwicząc i stosując zasady zdrowego żywienia tak aby być dobrym przykładem dla mojego syna. Trzymajcie za mnie kciuki!
I’m counting down days to return to my before pregnancy form.
It has been 19 days already since I gave birth to my little one. I feel quite well although I have to wait 6 weeks postpartum to start working out. At this point my weight stopped and is not moving. I’m not on a reduction diet since I’m breastfeeding and I have to be careful with the development of lactation- it’s not perfect yet. At the moment I’m feeding Peter 1-2 times a day with a mixture but I hope that we will soon switch to exclusive breastfeeding (I will write a separate post about it).
My weight after giving birth declined rapidly during the first 10 days. Immediately after leaving the hospital which was 3 days after giving birth the scale showed -6 kilos. Another week has resulted in a next 6kg decrease which made me very happy. I hoped that the next days/weeks also result with a decline but unfortunately it didn’t – weight didn’t move.
I would like to lose about 20 kilos in the next six months (most of them are not a result of my pregnancy). The plan is to start my fitness routine as soon as possible and eat healthy to be a good example for my son. Keep your fingers crossed for me!
Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.