Probiotics and the immune system

(For English scroll down)

Skąd bierze się odporność? Wielu z nas zadaje sobie to pytanie, jednak chyba najczęściej pada ono z ust Mam, gdy ich pociecha łapie w przedszkolu kolejne przeziębienie. Każda z nas zna przecież dziecko, które nie choruje, mimo, że chodzi bez czapki, ma mokre stopy skacząc w kałużach i co najwyżej katar. Jak wspomóc odporność organizmu (u „dużych” i „małych”) i skąd się ona bierze? Znalazłam niedawno ciekawe opracowanie, które skłoniło mnie do zgłębienia tego tematu – źródła znajdziecie na końcu tego postu.

Chyba każdy z nas wie, że za odporność organizmu odpowiada układ immunologiczny. Jednak czy wiecie, że 70-80% komórek układu immunologicznego organizmu znajduje się w jelitach? Dlatego też właściwy skład flory bakteryjnej jelit oznacza prawidłową aktywność systemu odpornościowego. Populacja bakterii jelitowych jest dziesięciokrotnie większa niż liczebność naszych komórek w organizmie (!) i składa się z 400 różnych szczepów. Są wśród nich nie tylko takie, które szkodzą ale też takie, które uzdrawiają. Łatwo więc zdać sobie sprawę z wagi i wpływu, jaki mikroorganizmy mogą mieć na stan naszego zdrowia. W optymalnie pracującym organizmie „przyjazne bakterie’’ (np. Lactobacillus acidophilus) zapobiegają kolonizacji i namnażaniu „złych bakterii’’ i grzybów. Zaburzenie równowagi flory bakteryjnej jelit, może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie układu immunologicznego.

Jak działają bakterie probiotyczne?

Bakterie probiotyczne hamują rozwój patogenów (np. komórek, wirusów chorobotwórczych), gdyż wytwarzają substancje, które je niszczą lub osłabiają. Te substancje to: kwasy organiczne, nadtlenek wodoru, bakteriocyny czyli substancje zabijające mikroorganizmy chorobotwórcze. Dodatkowo utrudniają przyleganie patogenów do nabłonka jelitowego, oraz zużywają składniki pokarmowe, które są niezbędne do rozwoju tych patogenów tym samym pozbawiając wrogów pożywienia. Drugą funkcją bakterii probiotycznych jest wzmaganie aktywności immunologicznej organizmu czyli odpowiedź na kontakt z potencjalnym zagrożeniem. Przyśpieszają one także syntezę i aktywność przeciwciał wytwarzanych w organizmie.

Jak wspomóc układ odpornościowy?

Niemowlęta i dzieci.

Kluczową rolę odgrywa poród. Przyjście na świat ” siłami natury” zapewnia maleństwu kontakt z dobroczynnymi bakteriami, które w momencie przejścia przez kanał rodny zasiedlają jego skórę i układ pokarmowy. Dowiedziono, że w chwili, gdy zaczyna się poród w drogach rodnych namnażają się kolonie bakterii, których celem jest zasiedlenie rodzącego się organizmu. Gdy dziecko przychodzi na świat poprzez cięcie cesarskie, poród odbywa się w warunkach sterylnych. Nawet kontakt „skóra do skóry”, równie ważny dla zdrowia dziecka jest wtedy ograniczony do minimum. Kolejnym etapem zdobywania odporności jest karmienie (o tym, jak ważną rolę odgrywa karmienie piersią nie będę pisała) w tym też rozszerzanie diety. Bakterie i pasożyty, zamieszkujące układ pokarmowy młodego człowieka potrzebują pokarmu. To od nas zależy, czy wprowadzimy do diety malucha zdrowe pokarmy sprzyjające namnażaniu się dobrych bakterii, czy też karmić będziemy pasożyty i bakterie, mające negatywny wpływ na odporność naszego dziecka, podając słodkie biszkopty, herbatniki, słodzone soki i żywność przetworzoną. Żywność taka prowadzi do zaburzenia flory bakteryjnej, namnażania się pasożytów i niekorzystnych bakterii, a tym samym osłabienia odporności (alergii, astmy, atopowego zapalenia skóry i innych chorób- o czym planuję napisać kolejny post). Niestety, czasami, nawet mimo naszych starań, dziecko odmawia jedzenia jogurtów, owoców czy warzyw, przez co podajemy słodkie serki homogenizowane, reklamowane przekąski, czy wspomniane już wafelki „aby tylko coś zjadło”. Błędy żywieniowe to nie jedyny powód zaburzeń flory jelitowej. Prowadzi do niej również min. antybiotyko-terapia, stres (np. wywołany rozłąką z rodzicem, gdy maluch zaczyna chodzić do przedszkola lub żłobka), czy zbyt duża konsumpcja glutenu. W takich sytuacjach wspomóc możemy się probiotykami, czyli preparatami zawierającymi „dobre bakterie”. Znaleźć możemy je zarówno na sklepowej półce (kiszonki, kefiry, jogurty) jak i w aptekach. Wybierając preparat należy zwrócić uwagę aby nie zawierał on w składzie mleka w proszku (może uczulać i dlatego takich preparatów nie powinno się podawać alergikom, małym dzieciom, niemowlętom). Natomiast powinien zawierać w składzie jak najliczniejsze szczepy bakterii np. Lactobacillus casei ssp. rhamnosus (Lactobacillus GG), Lactobacillus casei ssp Shirota, Lactobacillus casei DN-114 001, Lactobacillus plantarum oraz Lactobacillus rhamnosus, Bifidobacterium , a nawet drożdże probiotyczne Saccharomyces boulardii.

W badaniach wykazano, że probiotyki podawane codziennie przez kilka miesięcy w okresie jesienno-zimowym, zmniejszyły o 20-40% ryzyko przeziębienia i innych lekkich infekcji dróg oddechowych (głównie wirusowych). Natomiast, u co piątego dziecka otrzymującego LGG, w ciągu trzech miesięcy uniknięto takiej choroby. Taki efekt zaobserwowano u dzieci w wieku 3-6 lat uczęszczających do żłobka lub przedszkola. Dlatego też, zaleca się stosowanie suplementów probiotycznych, jako uzupełnienie diety. Niestety, nie wykazano podobnej zależności u niemowląt i dzieci poniżej 2 roku życia. Fakt ten można wytłumaczyć prawidłową florą bakteryjną najmłodszych, wynikającą z wykluczenia części produktów spożywczych takich jak słodycze, sól czy żywność wysoko przetworzona oraz nie podawaniem antybiotyków w pierwszych latach życia.

Dowiedziono również, że zarówno u dzieci jak i osób dorosłych probiotyki trzeba przyjmować dość długo, nie wystarczy połknięcie jednego opakowania zawierającego kilkanaście kapsułek. Potrzeba aż 6 miesięcy, żeby odbudować mikroflorę bakteryjną po kuracji antybiotykowej!

Osoby dorosłe

U osób dorosłych również zalecana jest suplementacja preparatami probiotycznymi lub synbiotycznymi (zawierającymi probiotyki i prebiotyki, czyli substancje odżywcze wspomagające namnażanie się dobroczynnych bakterii już obecnych w naszym układzie pokarmowym). Jednak, aby cieszyć się dobrym zdrowiem przez cały rok, warto zatroszczyć się o odpowiednią dietę. Dobroczynne bakterie są niezwykle wrażliwe. Giną nie tylko „wybijane” przez leki, ale również niszczą je konserwanty i barwniki zawarte w żywności, stres, tabletki antykoncepcyjne czy niedobory snu.
Na wzmocnienie odporności duży wpływ ma nasza dieta. Bardzo ważne jest, aby codzienny jadłospis był urozmaicony. Nie może w nim zabraknąć przede wszystkim:
  • ryb, głównie morskich tj. łosoś, makrela, szprotka, sardynka, śledź, które są źródłem niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych, a przede wszystkim kwasów omega-3, które wzmagają produkcję prostaglandyny stymulującej układ immunologiczny.
  • produktów bogatych w cynk, przede wszystkim: gruboziarnistych kasz, brązowego ryżu, pieczywa typu graham, pestek dyni, płatków owsianych, pełnoziarnistego makaronu, wspomnianych już ryb morskich
  • warzyw i owoców bogatych w witaminy antyoksydacyjne, przede wszystkim wit. C
  • kiszonek tj. kiszone ogórki i kapusta, które są bogatym źródłem wit. C i bakterii probiotycznych
  • naturalnych antybiotyków tj. czosnek i cebula, które mają wysoką zawartość allicyny. Allicyna wspomaga hamowanie rozwoju patogennych bakterii, ale również wirusów i grzybów.  Zawierają one również selen i związki siarki o działaniu przeciwbakteryjnym
  • imbiru, który w swoim składzie zawiera takie związki jak: gingerol i szogaol, mają one właściwości przeciwzapalne i bakteriostatyczne
  • miodu, który stanowi bogate źródło witamin, minerałów, kwasów organicznych i enzymów. Ma działanie bakteriobójcze i przeciwzapalne.

Warto także spożywać pokarmy zawierające dużo błonnika, który dostarcza prebiotyków tj. pożywienia dla bakterii probiotycznych i sprzyja ich namnażaniu się. Błonnik pobudza też perystaltykę jelit, co ułatwia pełnienie funkcji oczyszczającej i detoksykacyjnej przez jelito grube.

Ważnym czynnikiem wpływającym na nasze zdrowie jest również sport, który wpływa na wzmocnienie naszej odporności. Regularna aktywność fizyczna stymuluje nasz układ immunologiczny, dzięki czemu rzadziej chorujemy.

Pamiętajmy, że obecność pożytecznej flory bakteryjnej jelit jest niezbędna do zdrowego funkcjonowania nie tylko całego przewodu pokarmowego, ale również  całego organizmu!

Źródło:

  • A. Nowak, K. Śliżewska, Z. Libudzisz, Probiotyki- Historia i mechanizm działania, ŻYWNOŚĆ. Nauka. Technologia. Jakość, 2010, 4 (71), 5 – 19
  • M. Maniecka, Probiotyki- „dla życia”, dla zdrowia, Labolatoria net, Innowacje, Nauka, Technologie, 2012
  • dr n. med. Mirosława Gałęcka i dr n. biol. Patrycji Szachty „Probiotyki – terapia na miarę”
  • Na podstawie tekstów m.in.: Moniki Skuzy (m.in. Tłuste Życie), Andrzeja Janusa, Patrycji Szachty, http://www.hpba.pl

Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.